1.2 Kontynent - Imperium Czerwonego Słońca

Kontynent jest miejscem gdzie wyrosła zaawansowana cywilizacja. Gdzie powstało 95% znanych dziś języków i jest to prawdopodobnie największy kontynent na tej planecie. Historia Kontynentu to dla wielu historia ludzkości. Tutejsze najstarsze zabytki mają parę tysięcy lat. Pierwsze zapisku pochodzą z przed 3 tysięcy lat. Tutaj powstawały małe i wielkie formy państwowe. Upadały królestwa, rodziły się nowe, a wynalazki i zdobycze technologiczne rewolucjonizowały życie mieszkańców. Znane są skamieliny, które są dla naukowców dowodem, że ludzie wyewoluowali na Kontynencie i stąd rozpoczęli swoją dalszą ekspansję. Kontynent jest odosobniony geograficznie od innych wysp zdatnych do zamieszkania. Pierwsza udokumentowana podróż morska na nadający się do zasiedlenia ląd odbyła się dopiero 420 lat temu. Aby osiągnąć ten stan ludzie musieli nauczyć się robić ogromne statki oceaniczne, odporne na trudy pogodowe, zdolne przeciwstawić się dotychczas nieposkromionym ogromnym bestiom żyjącym w oceanicznych głębinach. Zasiedlanie innych rejonów Świata było ważnym przełomem, lecz inne wydarzenie bardziej wpłynęło na świat, tak bardzo że zreformowało nawet kalendarz. Wielka Wojna rozpoczęła się 200 lat temu i trwała około lat 80. W jej wyniku śmierć poniosło 30% populacji Kontynentu, a dalsze 10% na zawsze wyemigrowało.

Koniec Wielkiej Wojny to pojedyńcza wielka bitwa, w której starło się ze sobą ponad 200 tysięcy żołnierzy po każdej ze stron. Użyto w niej wszelkich nowinek technicznych takich jak czołgi i broń chemiczna. Po jednej stronie była Unia Wolnych Królestw pod przewodnictwem Azlandów, hołdująca starym zwyczajom, ale też już przygotowana na oddanie władzy obywatelom. Po drugiej stronie była to konfederacja reformatorów społecznych zogniskowana pod przywództwem jednego człowieka cesarza Neopolda. Neopold był geniuszem taktycznym i to dzięki jego fortelom bitwa zakończyła się jego sukcesem. Data ta przeszła do historii jako rok rozpoczynający nową erę. Rok zero i rozpoczęcie rządów Cesarstwa nad całym Kontynentem. Państwa, które rozpoczęły Wielką Wojnę, znikły jeszcze podczas jej trwania, a co ciekawe państw,a które ją zakończyły czyli Unia Wolnym Królestw oraz Cesarstwo Neopolda, do dziś znajdują się poza Kontynentem. Po objęciu pełnej władzy Neopold świadomy był, że czas wojny zmienił społeczeństwo nie do poznania. Ludzie przyzwyczaili się do nowej techniki, nauczyli pracować w grupach w oderwaniu od związków rodzinnych i co najważniejsze zupełnie się wymieszali terytorialnie. Przedwojenne klasy społeczne i bogactwa zanikły lub straciły na znaczeniu. Rozwój technologii doprowadził do sytuacji gdzie zamki i zbroje straciły na znaczeniu, a spryt i witalność zyskały. Neopold uznał, że nowe społeczeństwo potrzebuje nowego wspólnego języka, prostego prawa i jednego wspólnego Boga. W jego cesarstwie wszyscy ludzie poza nim samym mają być równi i mieć takie same prawa na sukces. Wraz z zaufanymi filozofami opracował nową religię gdzie sam cesarz jest synem Boga Słońca, a rzeczony Bóg jest sprawiedliwy. Masy ludzkie już się wymieszały między sobą w czasie tych okropnych 80 lat, więc uwieńczeniem tego było ujednolicenie języka. Nowy język był prosty, wyzbyty anachronizmów i wyjątków gramatycznych. Zadbano nawet oto aby nazwy geograficzne nie przypominały o starych czasach. Pozmieniano nazwy miast, rzek i gór. Największe miasta odtąd nosiły nazwy najpiękniejszych kwiatów. Stolicą Cesarstwa została Rose (Róża), położona tuż przy wciąż nieodgadnionych starożytnych piramidach, w których to Neopold chciał odnaleźć tajemnicę wiecznego życia.

Neopold umarł miesiąc po zwycięstwie, a potomkowie Neopolda długo nie nacieszyli się władzą absolutną. Już Neopold 3 został podstępnie obalony przez kapłanów nowej religii. Kapłani wykorzystali słabość pozycji cesarskiej, do zawładnięcia władzy dla Siebie, a ludność przyzwyczajona do eksperymentów społecznych i oderwana od swojej przeszłości, łatwo się na to zgodziła. Dziś kraj na Kontynencie to Imperium Czerwonego Słońca, rządzony przez najwyższego kapłana, którego wybiera dożywotnio sama rada kapłańska.

Religia Czerwonego Słońca jest połączona z uprzemysłowieniem kraju. Światyniami są ogromne czerwone wieże, w których to znajdują się huty metali, a wierni uczestniczą we wspólnym kulcie zmiany wszystkiego co jest dookoła pod przyszłość Imperium. Zmiana koloru słońca w dymie spalin jest jedną z tych oznak. Imperium wybudowało od podstaw nową stolicę Dianthus w centrum Kontynentu, przy okazji zmieniając krajobraz lokalnych gór i kierunek lokalnych rzek. Smog z hut specjalnie jest kierowany nad miasta, których to nazwy to wciąż piękne kwiaty. Imperium tworzy centralne plany rozwoju kraju, które są realizowane przy pomocy całego społeczeństwa. Żaden obywatel nie jest pozostawiony sam sobie. Państwo dba o jego wykształcenie, zdrowie i pracę. Najzdolniejsi i dobrze zmotywowani, zostają kapłanami. Wszyscy dbają o to, aby nie powróciły stare nierówności społeczne. Kolor skóry czy włosów, wspólne podwórko czy też więzy rodzinne nie mogą być przyczyną traktowania się wzajemnie lepiej lub gorzej od reszty społeczeństwa.

Stolica: Dianthus
Populacja: Mieszka tu z 500 milionów ludzi.
Władza: Kontynentem rządzi Imperator wybierany dożywotnio z pośród najwyższych kapłanów.
Religia: Jedyną dopuszczalną religią jest kult Boga Czerwonego Słońca. Karą za herezję jest śmierć.
Język: Imperialny
Technologia: Jest tu dużo duzych maszyn parowych, dużo linii kolejowych. Stoją tu wielkie dymiace fabryki w których jest masowa produkcja tkacka, metalurgiczna i inna. Statki to kolosy metalowe o ogromnych kominach (jak Tytanic) . Zasięg statków Imperium kończy się za Wyspami Cukrowymi. Ciężko zebrać zapasy węgla i słodkiej wody na dalszą podróż, szczególnie że tylko na kontynencie są zasobne kopalnie węgla.
Import: Produkty z Wielorybów ,Trzcina Cukrowa, Tytoń , Owoce i Gadzie Skóry
Export: Głównie przetwory spożywcze i tkackie, zakaz sprzedaży i zakupów produktów technicznych, na rudy metali ceny są zaporowe

Skojarzenia: Euroazja, ZSRR