rozdz3:panteon_agnajski

"Bóg Burz, Bóg Mórz i Bogini Ziemi"

Religia politeistyczna. Oparta na wierze w trzech bogów:
Bóg Mórz
Domena: oceany, los, stworzenia morskie
Wizerunek: Stary, potężny mężczyzna z rybim ogonem uzbrojony w trójząb
Silny, nieposkromiony i nieprzewidywalny jak ocean. Wszystkich traktuje jednakowo. Sprowadza niebezpieczeństwo i śmierć, ale i nagradza wytrwałych i odważnych. Odpowiedzialny za wszelkie stworzenia morskie.
Bóg Burz
Domena: wiatr, walki, stworzenia powietrzne
Wizerunek: Młody mężczyzna siedzący na chmurze, dzierżący piorun
Gwałtowny, zabójczy, niebezpieczny. Jest zawsze tam gdzie ludzie walczą, o życie, o sławę, o bogactwa.
Bogini Ziemi
Domena: Życie, natura, płodność, rodzina.
Wizerunek: Młoda kobieta z rośliną rosnącą w dłoniach

Religia Agnajów i Murrian . Świątynie są te same, częściej kapłanami są Agnajowie. Murrianie najczęściej traktują oddawanie hołdu Bogom jako przedłużenie innych zabobonów. Nie wchodzą w nurt mistyczny, który to doprowadził Agnajów do ich wygnania z Kontynentu gdyż tak mocno zaczeli walczyć z rozwojem technologii.

Świątynie Agnajskie są rozproszone prawie po całej Oceanii Zachodniej. Najwięcej na Wyspach Cukrowych. Choć nie ma prawdopodobnie żadnych wyznawców tego panteonu na Katsurze, to świątynie z przed Wielkiej Wojny, które to były założone przez pierwszych osadników, wciąż są naprawiane, jako najstarsze zabytki.
Inaczej sprawa potoczyła się Wyspie Południowej dziś zwanej Nową Polaną , nowy kult wyparł i zburzył wszystkie światynie, poza wyspą portową w Truso.

Światynie na Kontynencie , zostały zniszczone lub przebudowane, jeszcze przed Wielką Wojną wraz z wygnaniem Agnajów.

Pewnym problemem dla wyznawców jest informacja że Słońce lub Księżyc to nie są elementy przyklejone na nieboskłonie którymi poruszać miałby Bóg z poziomu chmur.
A Ziemia która jest planetą jest o wiele potężniejsza niż Ocean.
Wyznawcy mistyczni, czyli głównie Agnajowie, skupiają się na roli człowieka, i jakby co raz mniej przejmują się fizycznością Bogów. Zaś Murrianie potrafią zupełnie się tym nie przejmować.

Kobiety pełnią istotną rolę w tej religii. Nie ma kapłanów są to kapłanki. Na szczycie hierarchii są wieszczki - kapłanki obdarzone ponoć wizjami od bogów, w których widzą przeszłość, przeszłość jak i odległe wydarzenia. Uważane przez wielu za szalone są szanowane przez Agnajów.

Dla wyznawców powszechnych ważne są rytuały. Garść Ziemii trzeba na wiosnę pocałować, Bogowi Mórz raz na miesiąc rzucić podarek w odmęty itd.

Agnajowie uważają ,że człowiek jest ulepiony z łez i gliny, jego naturą jest znosić trud , gdyż tylko wtedy glina jest dobrze ubita. Wszelkie ułatwienia prowadza do reakcji Bogów.
Opanowanie ognia doporwadziło do zesłania chorób
A pierwsza rewolucja przemysłowa (wielkie piece napędzane przekładniami, zegary , kołowrotki i prasy drukarskie) do Wielkiej Wojny.
Po latach sami Agnajowie uznają że ich wygnanie nie było takie złe, skoro Bogowie oszczędzili im tej Wojny, a oni twardo pozostali przy swoim podejściu do życia.

Świętą Księga są Centurie czyli przepowiednie Nostredolla.
Nostredoll przepowiedział okropieństwa wojenne ze szczegółami, a także to czym będzie totalitarne Imperium.
Agnajczycy wiedzą że wojna na Wyspach także ich czeka, gdyż wszystko już było w Centuriach.

Religia wpływa także na zawody wybierane przez Agnajów.
Najlepsze są te wymagające wiele pracy. Nawet żeglarstwo choć teorytycznie mocno oparte na technologii zyskało uznanie gdyż praca na statku to ciężka praca dla ponad 100 ludzi (pomijane są w tym wypadku nowinki Azlandzkie)
Innym cennym zawodem są lekarze, gdyż po pierwsze sam Nostrell pałał się tym zawodem, po drugie to jest pierwsza trudność nadana przez Bogów.
Także większość Agnajów zna zasady higieny i podstawowe sposoby walki z bakcylami. Warto też odnotować że prawdodpobnie agnajowie uratowli Maurów, bo gdy jako pierwsza nacja z kontynentu dotarła na ich wyspy , to uprzedzili ich o chorobach klątwie i pomogli przejść adaptacje w sposób kontrolowany.
Agnajowie po dziś dzień są uznawani po częsci za szamanów na Wyspach Wulkanicznych i ich świątynie też są szanowane. (Choć w zasadzie Mauri ze swoim Tabu, szanują każdą świątynię, choćby była zrobiona dla żartu).


Rozdziały:
Rozdział 1 - Wstęp, Rozdział 2 - Archipelagi Blisko-kontynentalne, Rozdział 3 - Wyspy Cukrowe, Rozdział 4 - Archipelagi Dalekie, Rozdział 5 - Dziki Świat, Rozdział 6 - Nacje bez państw, Rozdział 7 - Dodatki, Rozdział 8 - Technologia